piątek, 8 maja 2015

IRLANDIA - Klify Moheru (Cliffs of Moher)

Niecałe 2 tygodnie temu miałam okazję zawitać na zieloną wyspę - Irlandię.
Do Dublina można polecieć np. Ryan Airem za niewielkie pieniądze. Tam też mieliśmy naszą "bazę" - pokój wynajęliśmy przez Air BnB. W mieście jest kilka biur informacji turystycznej oraz biur turystycznych, gdzie można wykupić różne wycieczki. My do samego końca wahaliśmy się, czy zarezerwować podróż na klify z powodu niepewnej pogody. Zdecydowaliśmy się w ostatniej chwili (w sobotę ok. 19-ej), żeby jechać w niedzielę rano. Jedynym otwartym miejscem był Paddywagon Tours. Za jednodniową wyprawę autokarem zapłaciliśmy 45 euro od osoby (wszystkie firmy, które znaleźliśmy oferują taką samą cenę).
Tak więc z kwitkiem w dłoni stawiliśmy się na miejsce zbiórki przed godz. 8. Okazało się , że kierowca był również przewodnikiem. Nam trafił się świetny facet, który różnymi historiami umilał podróż.
Pierwszym przystankiem była rybacka wioska Kinvara, znana z łodzi rybackich.



Z wioski rozciąga się piękny widok, m.in. na zamek Duinguaire:



Sama miejscowość jest również urocza:




Następnie zatrzymaliśmy się przy opactwie Corcomroe - są to ruiny klasztoru z XIII wieku. Muszę przyznać, że razem z okolicą robi niesamowite wrażenie - położony na odludziu wsród pięknych zielonych łąk i pagórków.









Później jeszcze przystanek na tzw. małych klifach:





oraz w malutkiej miejscowości Doolin:



Aż wreszcie docieramy do celu - Klifów Moheru nad Oceanem Atlantyckim.
Mieliśmy szczęście, bo mimo kiepskiej prognozy, pogoda była piękna. Dostaliśmy ok. 1,5h czasu wolnego. Według mnie to zdecydowanie za mało, aby podziwiać ten cud natury. Dwa razy dłuższy czas pozwoliłby na dłuższy spacer. W internecie znaleźliśmy wskazówkę, że warto iść w prawą stronę. Tak też zrobiliśmy. Z okolic wieży widać ciąg klifów, wyglądają CUDOWNIE (niestety, staliśmy pod słońce, więc zdjęcia wyszły takie sobie).



Im bardziej w prawo szliśmy, tym piękniejszy widok ukazywał się naszym oczom - błękitne niebo z pojedynczymi chmurami, woda jak w morzu Śródziemnym i soczysta zieleń trawy powoli przechodząca w gołe skały.












 Serdecznie polecam Klify Moheru - zdecydowanie jest to miejsce warte zobaczenia w Irlandii. Z Dublina jest to ok. 300 km na zachód. Duży wpływ na jakość wrażeń ma pogoda - najlepiej udać się tam tylko w pogodny dzień. Wybierając się w deszczowy lub mglisty dzień niewiele uda się zobaczyć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz