niedziela, 19 kwietnia 2015

HOLANDIA - Keukenhof

Pierwsze skojarzenie z Holandią? Oczywiście tulipany!
Najpiękniejsze pola znajdziemy między Lejdą a Amsterdamem. 
Główną atrakcją jest ogród Keukenhof, otwarty tylko 2 miesiące w roku. Można tam udać się samochodem (parking znajduje się tuż przy wejściu) lub autobusem - bezpośrednio z Lejdy i Harlemu, z jedną przesiadką z Amsterdamu. W tym roku ogród jest otwarty do 17-ego maja w godzinach od 8.00 do 19.30, bilet normalny kosztuje 16 euro. Osobiście polecam zaplanować na zwiedzanie cały dzień, ponieważ do obejścia jest aż 32 ha. W miarę możliwości lepiej wybrać się w dzień powszedni - codziennie jest dużo zwiedzających, ale w weekend są straszliwe tłumy, do wszystkiego trzeba czekać w kolejce.
Co roku organizatorzy robią kompozycje tematyczne, w tym są one poświęcone Vincentowi van Goghowi.
Kilka lat temu Polska doczekała się swojej ekspozycji, w 2008 roku stworzono także kwiat nazwany imieniem żony poprzedniego prezydenta - Marii Kaczyńskiej. Jest to jasnożółty tulipan.

Oto niewielka część z 7 milionów kwiatów, które możemy podziwiać w Keukenhof:


















Jeżeli czas pozwoli, a ciągle mamy niedosyt kwiatów, warto zrobić sobie wycieczkę po okolicy w poszukiwaniu pół usłanych tulipanami, z daleka wyglądających niczym kolorowe dywany. Najbardziej polecam rower, gdyż na piechotę jest to dosyć daleko, a jadąc samochodem, nie wszędzie można się zatrzymać. Wczoraj wybraliśmy w tamte okolice. Najbardziej urzekł mnie widok niedaleko Lisse, w kierunku Katwijk. Drewniany domek, a wokół niego kolorowe pola:




Jest połowa kwietnia, a część kwiatów już przekwitła - według mnie najlepszy okres na wizytę to 2-3 tydzień kwietnia.